Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Blisko milion młodych Polaków ani nie uczy się, ani nie pracuje. Jak ich zaktywizować? - Efekt uboczny bogacenia się społeczeństwa. Jeśli ktoś nie pracuje i się nie uczy to nie inwestuje też w przyszłość, ale sytuacja mu na to pozwala, bo stać go, by nie pracował - powiedział w programie "Money. To się liczy" Andrzej Kubisiak z Polskiego Instytutu Ekonomicznego. - Tu akurat jesteśmy bardzo blisko średniej unijnej, bardziej rozwinięte kraje paradoksalnie mają ten odsetek większy. Osoby bierne zawodowo są grupą, o którą rynek pracy powinien teraz walczyć, mamy ogromny problem z aktywnością zawodową - dodał ekspert.

edukacja
praca
rynek pracy
63
Podziel się:
KOMENTARZE
(63)
warto przeczy...
4 lata temu
Przeczytajcie tekst na stronie Gościa niedzielnego  pt: "Zabierz to! Parzy!" - Za wodą czy gromnicą skrył się sam Bóg - mówi ks. Jarosław Międzybrodzki, egzorcysta  Marcin Jakimowicz: Czy diabeł boi się wody święconej? Ks. Jarosław Międzybrodzki: – Oczywiście. Widziałem to nieraz. Boi się wszystkiego, co jest związane z sacrum, z błogosławieństwem, gdzie został zaproszony Jezus Chrystus czy wezwany Duch Święty. (...) Słyszałem opowieści ludzi, którzy na seansie u wróżki usłyszeli: „Coś mi przeszkadza. Czy ma pani przy sobie medalik? Proszę go natychmiast ściągnąć”. – Im bardziej zbliżamy się do Złego, tym chętniej pozbywamy się różnych oznak religijnych, medalików, krzyży. Zaczynają nas drażnić, aż po sytuacje, gdy nie jesteśmy w stanie ich znieść. Jak osoby egzorcyzmowane. To nie są ludzie, którzy chodzą po ulicach z pianą na twarzy. Często do manifestacji złego ducha dochodzi dopiero w czasie egzorcyzmów. Wywołują ją często właśnie sakramentalia: woda święcona, medalik św. Benedykta, stuła. Słyszę często: „Zabierz to. Parzy mnie! Pali!”. (...) Znajoma, która omija kościoły szerokim łukiem, wpuszcza co roku kolędę. „Przynajmniej ksiądz poświęci mieszkanie”, mówi. Czy to nie najważniejszy gest wizyty? My zwracamy uwagę na rozmowę, która się nie klei, kopertę… – O co proszą mnie w pierwszej kolejności zrozpaczeni ludzie, w których domach dzieją się dziwne, niewytłumaczalne racjonalnie rzeczy? – Niech ksiądz przyjdzie i poświęci mieszkanie! – błagają. Nie biegnę od razu. Pytam, czy mieli kolędę. Każdy gest błogosławieństwa, oddania czegoś Jezusowi jest nieprawdopodobnie ważny. cd rozmowy z ks egzorcysta na stronie Gościa niedzielnego
Roman
4 lata temu
Bezstresowe wychowanie pod kloszem i rosną kaleki
Babcia
4 lata temu
Młodzi są niezależni. Kiedyś wiek 25 lat to staropanieństwo a dziś to jeszcze jakieś 5-10 lat czasu na założenie rodziny. Kto ma dzieci jest niewolnikiem bo za wszelką cenę musi zapewnić byt potomkowi. Dziś młodzi nie muszą pracować za marne grosze bo nie mają rodziny i dzieci na utrzymaniu a w zasadzie też żadnych majątków które trzeba utrzymać więc dorabiają po cichu na własne potrzeby albo wyjeżdżają by żyć w miarę normalnie. Wyznają zasadę że jak już pracować to żeby coś z tego mieć i bardzo dobrze ! Całe życie ich rodzice tyrali na etatach a dziś ani leczenia ani porządnej emerytury więc nie dziwi mnie że nie chcą pracować na jedzenie bez perspektyw na przyszłość.
Jery
4 lata temu
Głupotą by było kogoś zmuszać do pracy ,to nie komuna.Jak ktoś nie chce ,niech nie pracuje ja to szanuję .
ja
4 lata temu
Nie wszyscy nadają się do pracy lub prowadzenia własnej firmy. Mają oczekiwania, a brakuje im przede wszystkim chęci do pracy, a poza tym umiejętności, za które ktoś chciałby dużo płacić. Ludzie nie uczą się. Trzeba też rozumieć, że nauka nie kończy się na szkole. Słyszeliście o ksią.ż ce pt. Co robic, by zawsze mieć pracę i więcej zarabiac.? Kilka drobnych zmian może zrobić wielką różnicę. Będzie i praca i kasa.
...
Następna strona