Człowiek prezydenta w CPK? Nawrocki chce zmian w ustawie. "To amunicja polityczna"

Prezydencki projekt ws. CPK zakłada m.in. zaostrzenie kryteriów dla członków zarządu i rady nadzorczej Centralnego Portu Komunikacyjnego. Jednym z członków rady miałby być także przedstawiciel prezydenta. Eksperci są zgodni: to głównie "amunicja polityczna" do podsycania sporu.

Karol NawrockiKarol Nawrocki jako kandydat na prezydenta poparł postulaty stowarzyszenia #TAKdlaCPK
Źródło zdjęć: © PAP | Rafał Guz
Marcin Walków

Prezydencki projekt ustawy o Centralnym Porcie Komunikacyjnym, który trafił już do Sejmu, przede wszystkim miałby przywrócić realizację inwestycji według koncepcji PiS, zwłaszcza w kwestii tzw. kolejowych szprych. Są tam jednak "wrzutki" wykraczające poza przywracanie planów rządu Zjednoczonej Prawicy sprzed kilku lat.

W art. 7 projektu ustawy Nawrockiego zaproponowano nowelizację ustawy z maja 2018 r. o Centralnym Porcie Komunikacyjnym poprzez dodanie zapisu o tym, że "większość członków zarządu Spółki Celowej stanowią osoby, które posiadają wiedzę i co najmniej trzyletnie doświadczenie kierownicze w zakresie prowadzenia lub finansowania inwestycji infrastrukturalnych o budżecie w wysokości co najmniej 500 mln zł każda".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Robot za 5000 € miesięcznie. Bez urlopu, bez przerw. Pracuje 24h - Kacper Nowicki w Biznes Klasie

O ile w przypadku zarządu mowa o większości, to w radzie nadzorczej taki sam wymóg mieliby spełnić już wszyscy członkowie.

Człowiek prezydenta w radzie nadzorczej CPK?

Dziś uprawnienia właścicielskie w imieniu Skarbu Państwa w spółce CPK wykonuje pełnomocnik rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego. To on jest jednoosobowym walnym zgromadzeniem, które powołuje i odwołuje radę nadzorczą. Obecny pięcioosobowy skład został powołany przez Macieja Laska.

Jednak w myśl propozycji prezydenta Karola Nawrockiego w skład rady nadzorczej spółki mieliby wejść przedstawiciele wyznaczeni przez:

  1. Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej,
  2. ministra właściwego ds. finansów publicznych,
  3. ministra obrony narodowej,
  4. ministra właściwego ds. transportu,
  5. pełnomocnika rządu ds. budowy CPK.

Zmiany w ustawie o CPK. Jak uzasadnienia to Pałac

"Celem tych zmian jest przede wszystkim zapewnienie starannego doboru kadry zarządzającej programem (budowy CPK - red.). Projektowana ustawa wprowadza dodatkowe warunki podmiotowe odnoszące się do członków zarządu spółki celowej oraz rady nadzorczej tej spółki, w szczególności związane z wymogiem posiadania należytego doświadczenia kierowniczego w zakresie prowadzenia inwestycji lotniskowych, kolejowych lub przy finansowaniu inwestycji infrastrukturalnych" - czytamy w uzasadnieniu Kancelarii Prezydenta do projektu ustawy Karola Nawrockiego.

Z kolei zmianę w sposobie wskazywania przedstawicieli rady nadzorczej CPK m.in. przez prezydenta, zaproponowano - jak czytamy -  "w celu zapewnienia wszechstronnego nadzoru nad realizacją programu".

Furgalski: rada nadzorcza to nie kółko dyskusyjne

O komentarz do propozycji zawartych w prezydenckim projekcie ustawy poprosiliśmy ekspertów rynku lotniczego.

- Ciekawi mnie, dlaczego nie wprowadzono sobie takich ograniczeń za poprzedniego rządu - mówi Adrian Furgalski, prezes Zespołu Doradców Gospodarczych TOR, w rozmowie z money.pl.

We władzach nie było nikogo z takim doświadczaniem. Przeciwnie, przewinęło się nam kilka osób z raczej politycznymi miejscami zatrudnienia w CV. Wówczas Mikołaj Wild nie mógłby być prezesem CPK. Nigdzie nie ma takich ograniczeń w przepisach dotyczących spółek i nikt nigdy takich pomysłów nie miał

- ocenia Furgalski.

- Rada nadzorcza powinna być sprawnie działającym ciałem nadzorującym zarząd i pilnującym realizacji strategicznych celów spółki, a nie kółkiem dyskusyjnym. Przy obecnym rozdaniu politycznym mielibyśmy dodatkowe miejsce do kłótni pomiędzy różnymi wizjami CPK - dodaje Furgalski.

Zapis ten w rozmowie z money.pl krytykował też Maciej Lasek, wiceminister infrastruktury, pełnomocnik rządu ds. CPK.

Tym zapisem autorzy projektu negują wszystko, co zrobili do końca 2023 r. Bo żaden z członków dawnego zarządu ani rady nadzorczej nie spełniłby tych nowych wymagań. Przyznali się, że do końca 2023 r. budową CPK zajmowali się amatorzy

- mówił w niedawnej rozmowie z nami.

Sipiński: to amunicja polityczna

- Wymagania doświadczenia wobec osób w radzie nadzorczej spółki oraz "ponadpolityczny" charakter zaproponowanej RN to rozwiązania, co do których merytorycznie trudno się przyczepić. Natomiast ich uwzględnienie w projekcie ustawy zapewne ma cel głównie polityczny - mówi money.pl Dominik Sipiński, ekspert rynku lotniczego z ch-aviation.

- Prezydent zapewne nie ma złudzeń, że jego projekt zostanie przyjęty, więc takie punkty są dobrą amunicją polityczną. Obóz prezydencki będzie mógł krytykować rząd, że nie chce zwiększenia merytoryczności w spółce, chce ją "zawłaszczyć" itd. To wpisuje się w logikę tej propozycji. Mniej chodzi o to, by coś poprawić, a bardziej o to, by napędzić spór polityczny - ocenia ekspert.

Zresztą winne takiej sytuacji są obydwa obozy polityczne, bo na razie nic nie wskazuje na to, by rząd był skłonny merytorycznie pochylić się nad tym, co w prezydenckim projekcie ma bardzo duży sens, jak np. ustawowy termin zamknięcia Chopina dla ruchu pasażerskiego

- dodaje Sipiński.

Prezydencki projekt ws. CPK. Co zakłada?

Jeszcze w kampanii wyborczej Karol Nawrocki obiecywał, że jedną z pierwszych inicjatyw ustawodawczych po objęciu urzędu prezydenta będzie projekt ws. przywrócenia idei Centralnego Portu Komunikacyjnego według PiS do życia. Na finiszu kampanii podpisał się pod deklaracją Stowarzyszenia #TAKdlaCPK.

Po tym, jak rząd Donalda Tuska w lipcu 2024 r. oficjalnie dał zielone światło dla budowy lotniska w Baranowie, przedstawił swoją koncepcję, która ma być urealnieniem zapowiedzi poprzedników. Jednak w ocenie obecnej opozycji projekt został za bardzo okrojony.

Na liście najważniejszych różnic jest rezygnacja z systemu tzw. szprych kolejowych, które zbiegały się na dworcu pod lotniskiem w Baranowie. Rząd zastąpił je hasłem "Polska w 100 minut", stawiając większy nacisk na szybkie połączenia między największymi aglomeracjami. Oficjalnie ogłosił też, że utrzymywany przez poprzedników do końca termin otwarcia CPK w 2028 r. był nierealny i jako obecnie obowiązującą datę przyjął 2032 r.

Budowany przez rząd Donalda Tuska CPK będzie też trochę mniejszy w początkowym etapie (34 mln pasażerów rocznie zamiast 45 mln), jednak to "urealnienie" nastąpiło jeszcze przed końcem rządów PiS. Ponadto zrezygnowano z udziału zagranicznego inwestora strategicznego, jakim miało być konsorcjum Vinci Airports-AFM. Do tej roli wybrano za to państwowy podmiot - Polskie Porty Lotnicze, które dziś zarządzają m.in. Lotniskiem Chopina.

Projekt ustawy prezydenta Karola Nawrockiego "na sztywno" określa termin zakończenia budowy na 2031 r., a oddania lotniska na 2032 r. Przyjmuje też, że najpóźniej z końcem 2032 r. zamknięte musi zostać Lotnisko Chopina w Warszawie. Przede wszystkim przywraca do realizacji wszystkie planowane wcześniej odcinki linii kolejowych w ramach tzw. szprych i zakłada, że na liniach KDP będzie obowiązywała prędkość 250 km/h zamiast 320 km/h, co ma pozwolić na włącznie większej liczby mniejszych miast w sieć Kolei Dużych Prędkości.

Projekt Karola Nawrockiego zawiera też "wrzutkę" dotyczącą zakazu tzw. umów na promocję regionu z liniami lotniczymi, zawieranymi przez państwowe i samorządowe osoby prawne. Określa je jako zagrożenie dla wolnej konkurencji na rynku lotniczym i modelu, w jakim ma funkcjonować CPK.

Co może zrobić prezydent w sprawie CPK?

Przypomnijmy, że na mocy Konstytucji RP prezydent ma prawo przedstawić Sejmowi projekt nowej ustawy lub nowelizacji za pośrednictwem Kancelarii Prezydenta, a izba ma obowiązek go rozpatrzyć. Aby został przyjęty, musiałby uzyskać poparcie co najmniej połowy posłów.

Jednak większość w Sejmie ma dziś tzw. Koalicja 15 października, czyli Koalicja Obywatelska, PSL, Polska 2050 i Nowa Lewica. Dlatego przy obecnym układzie sił jest mało prawdopodobne, aby inicjatywa ustawodawcza nowej głowy państwa ws. CPK przeszła przez parlament.

Karol Nawrocki jako prezydent może też mobilizować rząd do działania, zwołując Radę Gabinetową, która składa się z członków Rady Ministrów obradujących pod przewodnictwem prezydenta. Zwołuje się ją, aby omawiać sprawy szczególnie ważne z punktu widzenia interesu państwa. Rada Gabinetowa pod przewodnictwem Andrzeja Dudy poświęcona CPK odbyła się w lutym 2024 r.

Marcin Walków, dziennikarz i wydawca money.pl

Wybrane dla Ciebie
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm zdecydował
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm zdecydował
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X
Firmowe samochody tylko na prąd? Oto plan UE
Firmowe samochody tylko na prąd? Oto plan UE
Biorą kredyty na wyższe kwoty niż Polacy. "To zaskakujące"
Biorą kredyty na wyższe kwoty niż Polacy. "To zaskakujące"
Budowa bez pozwolenia. Sejm poparł poprawki Senatu
Budowa bez pozwolenia. Sejm poparł poprawki Senatu
Więzienie za rażące przekroczenie limitu prędkości. Ustawa trafi do prezydenta
Więzienie za rażące przekroczenie limitu prędkości. Ustawa trafi do prezydenta
Nowelizacja ustawy górniczej. Sejm przegłosował odprawy dla górników
Nowelizacja ustawy górniczej. Sejm przegłosował odprawy dla górników
Sejm za ujednoliceniem sposobu obliczania powierzchni użytkowej mieszkania
Sejm za ujednoliceniem sposobu obliczania powierzchni użytkowej mieszkania
Ambasador USA: Polska to jeden z cudów tego świata
Ambasador USA: Polska to jeden z cudów tego świata
Zapłacą ludziom za wymianę okien. Lotnisko rusza z akcją
Zapłacą ludziom za wymianę okien. Lotnisko rusza z akcją