Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Łukasz Pałka
|

GPW: Obawy o Ukrainę znów powodem wyprzedaży akcji

0
Podziel się:

W komentarzu Money.pl zobacz, jak przebiegła sesja na warszawskiej giełdzie.

  Łukasz Pałka , Analityk Money.pl 
 
Dziennikarz ekonomiczny, który w 2009 r. porzucił prasę papierową dla internetu. Giełdowy optymista, dla którego analiza techniczna to wróżenie z fusów, bo liczą się tylko twarde dane. Czasami zdarza mu się świadomie łapać noże, a w okresie bessy śpi spokojnie.
Łukasz Pałka , Analityk Money.pl Dziennikarz ekonomiczny, który w 2009 r. porzucił prasę papierową dla internetu. Giełdowy optymista, dla którego analiza techniczna to wróżenie z fusów, bo liczą się tylko twarde dane. Czasami zdarza mu się świadomie łapać noże, a w okresie bessy śpi spokojnie.

Inwestorzy obecni na warszawskiej giełdzie mają za sobą kolejny dzień spadków. Pretekstem do wyprzedaży akcji znów stały się doniesienia o zaostrzeniu sytuacji na Ukrainie i możliwej interwencji wojsk rosyjskich w tym kraju.

Wszystkie główne indeksy warszawskiego parkietu kończą sesję poniżej poziomu wczorajszego zamknięcia. Przez cały dzień inwestorom brakowało zapału do kupowania akcji. Nie mieli też wsparcia w postaci wzrostów w Europie. Tam spadki były nawet mocniejsze, zwłaszcza we Włoszech i w Hiszpanii. Powodem pogorszenia atmosfery były tam fatalne dane o PKB we Włoszech, które potwierdziły, że ten kraj znów wpadł w recesję.

Główne indeksy GPW podczas sesji w środę Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Handel na Wall Street ruszył na minusach. Teraz jednak widać odbicie głównych indeksów. Do końca dnia nie poznamy już żadnych istotnych danych makroekonomicznych. Jutro bardzo ważna dla inwestorów będzie decyzja Europejskiego Banku Centralnego w sprawie stóp procentowych oraz późniejsza konferencja szefa EBC Mario Draghiego.

GPW: Mocne spadki na giełdach. Nie tylko przez Ukrainę

Łukasz Pałka, godz. 14.58

Wzrost obaw o eskalację konfliktu militarnego na Ukrainie psuje nastroje na giełdach. Nie pomagają też kiepskie doniesienia gospodarcze z południa Europy.

Notowania kontraktów w USA wskazują, że sesja na nowojorskiej giełdzie znów przebiegnie dzisiaj pod znakiem wyprzedaży akcji. Pretekstem do spadków jest pogarszająca się sytuacja wokół Ukrainy. Według najnowszych doniesień Rosja zgromadziła przy granicy kraju około 20 tysięcy żołnierzy i ryzyko interwencji militarnej znacząco wzrosło.

Ta sytuacja budzi dzisiaj niepokój w całej Europie, co negatywnie odbija się na notowaniach głównych indeksów.

WIG20 na tle głównych indeksów w Europie Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Bardzo mocna przecena dotyka dzisiaj również giełdy na południu Europy. Główne indeksy giełd we Włoszech i w Hiszpanii tracą po około 2 procent. Nastroje wśród inwestorów wyraźnie pogorszyły się po tym, gdy we Włoszech zostały opublikowane najnowsze dane o PKB. Okazało się, że w drugim kwartale gospodarka Włoch skurczyła się o 0,2 procent k/k, co oznacza, że wbrew prognozom analityków znów wpadła w recesję.

W indeksie WIG20 przeważają dzisiaj spadki. Pozytywnie wyróżnia się właściwie tylko Orange Polska. Ponad 3 procent traci za to JSW.

Negatywne nastroje przybrały na sile. GPW mocno traci

Przemysław Ławrowski, godz. 12.45

Czerwony kolor zdominował dzisiejsze notowania akcji na GPW. Nie tylko polscy inwestorzy przestraszyli się negatywnych odczytów dotyczących produkcji przemysłowej. Spadki widać również w pozostałej części Europy.

W stosunku do pierwszej godziny sesji, sytuacja nie uległa poprawie. Strata Indeksu reprezentującego cały rynek wynosi około 0,7 procent. W spadkach na rodzimym przoduje WIG20, który spada o prawie procent. Ponad 0,5 procent idzie w dół WIG50 i WIG250.

Wśród dużych spółek rośną jedynie akcje Taurinu oraz Orange Polska.

GPW nie jest dzisiaj odosobnione. Negatywne nastoje widać również w Europie zachodniej, a spadki są nawet większe. Prawie 1,5 procent traci FTSE100, CAC oraz DAX. O ponad 3 procent spada włoski FTSE-MIB i grecki ASE.

Notowania europejskich indeksów podczas dzisiejszej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Powodem negatywnych nastrojów są dane z przemysłu. Informacje opublikowały Niemcy oraz Wielka Brytania, czyli dwie czołowe gospodarki europejskie. Poranne publikacje dotyczące zamówień w przemyśle niemieckim były fatalne. Z kolei przed godziną 11-tą dowiedzieliśmy się, że w czerwcu na wyspach brytyjskich produkcja przemysłowa wzorsła o 1,2 procent (prognoza 1,6 procent). W ujęciu miesięcznym dane również były słabsze.

Dane z Niemiec popsuły nastroje w Europie

Przemysław Ławrowski, godz. 9:50

Początek dzisiejszej sesji nie można zaliczyć do udanych dla posiadaczy akcji notowanych na europejskich parkietach. Indeksy otworzyły się bowiem, dość nieoczekiwanie, na ponad 0,5-procentowych minusach. Powodem były dane zza naszej zachodniej granicy, które zostały pokazane przed rozpoczęciem notowań ciągłych.

Słabe dane z niemieckiego przemysłu przemysłu sprawiły, że otwarcie sesji na europejskich parkietach nie było zbyt udane. Rok do roku zamówienia z sektora przemysłowego zmalały o 3,2 procent, tymczasem prognoza mówiła o wzroście o 0,7 procent.

WIG20 rozpoczął dzisiejszy dzień z ponad 0,5-procentowom stratą. Rynek szybko jednak zaczął odreagowywać i po 30 minutach sesji spadki wynosiły już niespełna 0,3 procent. Na niewielkim plusie znajduje się WIG250, który wczoraj zaliczył sporą stratę.

Ponad procent rośnie dziś bank ING, który pokazał dobre wyniki za drugi kwartał. Spółka zarobiła 282,3 mln złotych w stosunku do 216,9 mln złotych w analogicznym okresie roku poprzedniego.

Notowania WIG20 podczas dzisiejszej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Wśród giełd z Europy zachodniej najwięcej traci DAX. O około 0,5 procent spada FTSE100. Podobna sytuacja panuje na giełdzie we Francji. Jeszcze przed południem poznamy dane z brytyjskiego przemysłu, które z pewnością będą rzutować na notowania tamtejszej giełdy.

Rosną obawy o Ukrainę. GPW zareaguje spadkami?

Łukasz Pałka, 5. sierpnia, godz. 23:12

Brak jakiekolwiek zapału do kupowania akcji na giełdzie, osłabienie złotego, a do tego również mocna wyprzedaż na nowojorskiej giełdzie i ucieczka do tzw. bezpiecznych przystani na globalnych rynkach. Inwestorzy obecni na warszawskim parkiecie już kolejny tydzień z rzędu zmagają się z totalnym marazmem. Tym razem jednak spadki mogą przybrać na sile.

Bardzo niepokojąco z punktu widzenia polskich inwestorów wygląda to, co we wtorek działo się na nowojorskiej giełdzie. Główne indeksy na Wall Street zanurkowały w reakcji na wzrost obaw o to, że Rosja będzie interweniować militarnie na Ukrainie. Światowe agencje cytowały w tym kontekście słowa polskiego ministra Radosława Sikorskiego.

Przed rozpoczęciem środowego handlu na GPW na chociaż minimalną poprawę nastrojów nie ma więc co liczyć. Przy kalendarium makroekonomicznym, w którym nie znalazły się żadne bardzo istotne informacje, kupujący wciąż będą walczyć o poprawę notowań głównych indeksów na GPW, ale ich szanse można określić jako marne.

Główne indeksy GPW podczas sesji we wtorek Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Jak już pisaliśmy wcześniej, dopiero przyszły tydzień przyniesie więcej informacji z polskiej gospodarki, które mogłyby zachęcić inwestorów do większej aktywności na warszawskiej giełdzie. Będą to m.in. dane o dynamice PKB w drugim kwartale (czwartek) oraz dane o inflacji (środa). Te doniesienia będą miały znaczenie w kontekście spekulacji na temat tego, czy Rada Polityki Pieniężnej zdecyduje się na cięcie stóp procentowych. Zdania analityków są w tej kwestii podzielone. Kolejne, dwudniowe posiedzenie RPP jest zaplanowane na początek września.

Dane gospodarcze, które zostaną opublikowane w środę, nie będą miały większego wpływu na nastroje wśród inwestorów. Przed rozpoczęciem handlu w Warszawie, na rynek napłyną najnowsze informacje na temat zamówień w niemieckim przemyśle. Prognozy mówią o tym, że w czerwcu mieliśmy do czynienia ze wzrostem o 0,7 procent m/m. Później w ciągu dnia będą spływać najnowsze doniesienia na temat dynamiki produkcji przemysłowej w Wielkiej Brytanii, na Węgrzech, w Czechach. Inwestorzy poznają też dane na temat dynamiki PKB we Włoszech.

Jeżeli chodzi o największe spółki notowane na warszawskim parkiecie, to w środę warto zwrócić uwagę na to, że swój raport za pierwsze półrocze opublikuje bank ING. To już kolejna instytucja finansowa, która w tym tygodniu podaje swoje wyniki.

We wtorek raport finansowy opublikował bank Pekao SA. Okazało się, że w drugim kwartale zysk netto Pekao SA spadł do 685,1 miliona złotych z 721,7 miliona złotych rok wcześniej. Mimo tego zysk banku był jednocześnie wyższy od wcześniejszych prognoz rynkowych, które wahały się w okolicach 660 milionów złotych. Po publikacji wyników kurs banku co prawda poszedł w górę, ale skala wzrostu była niewielka. Na koniec wtorkowego handlu kurs Pekao SA zyskał 0,75 procent.

Porównaj na wykresach spółki i indeksy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)