Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Najnowsze dane GUS. Stopa bezrobocia i sprzedaż detaliczna

0
Podziel się:

Systematyczny wzrost zatrudnienia sprzyja też zakupom. Minister pracy przekonuje, że bezrobocie będzie spadać, aż do...

Najnowsze dane GUS. Stopa bezrobocia i sprzedaż detaliczna
(Włodzimierz Wasyluk/Reporter)

Stopa bezrobocia w Polsce w lipcu wyniosła 11,9 procent - podał Główny Urząd Statystyczny. Po raz ostatni z wynikiem poniżej 12 procent mieliśmy do czynienia w październiku 2011 roku. Systematyczny wzrost zatrudnienia sprzyja zwiększaniu konsumpcji. Sprzedaż detaliczna wzrosła w lipcu o 2,1 procent rok do roku. Minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz przekonuje, że tendencja spadku stopy bezrobocia możliwa jest do utrzymania do października.

Aktualizacja: 11:20.

Dane o bezrobociu okazały się nieco gorsze od wcześniej prognozowanych przez analityków (11,8 procent). O dużym zaskoczeniu nie może być mowy, bowiem w pierwszych dniach sierpnia wstępne obliczenia zaprezentowało Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej, z których wynikało, że bez pracy w lipcu było właśnie 11,9 procent Polaków.

Zejście wskaźnika poniżej 12 procent obserwujemy po raz pierwszy od prawie 3 lat. Co więcej, stopa bezrobocia spada nieprzerwanie już szósty miesiąc.

Stopa bezrobocia w Polsce od 2011 roku Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Z danych GUS na koniec lipca 2014 roku wynika, że do urzędów pracy w ciągu miesiąca zgłosiło się 200,2 tys. osób, o 25,3 proc. więcej niż w czerwcu 2014 roku i o 15,3 proc. mniej niż w lipcu 2013 roku. Według stanu na koniec lipca pracodawcy zgłosili do urzędów pracy 96,5 tys. ofert pracy, o 13,1 proc. więcej niż przed miesiącem i 24,2 proc. więcej niż przed rokiem.

Z danych na koniec lipca 2014 r. wynika, że 74 zakłady pracy zadeklarowało zwolnienie w najbliższym czasie 1,8 tys. pracowników, w tym z sektora publicznego 0,2 tys. osób (przed rokiem odpowiednio: 78 zakładów, 4,3 tys. pracowników, w tym z sektora publicznego 0,9 tys. osób).

Bezrobocie będzie spadać też jesienią

_ - Dane GUS są optymistyczne dla gospodarki - _ uważa minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz. Jego zdaniem tendencja spadku stopy bezrobocia możliwa jest do utrzymania do października._ - Dzisiejsze dane są optymistyczne dla gospodarki, w tym dla produkcji i sprzedaży detalicznej. Spadek bezrobocia powinien utrzymać się w sierpniu, we wrześniu i październiku możliwy jest dalszy spadek bądź stabilizacja. Ja jestem optymistą i myślę, że także we wrześniu i październiku będzie spadek. Wzrost będzie notowany w dwóch ostatnich miesiącach roku - _ powiedział Kosiniak-Kamysz.

_ - Dynamika spadku w kolejnych miesiącach będzie mniejsza niż w maju i czerwcu, ale na pewno możliwy jest spadek po 0,1-0,2 pkt proc. _- dodał.

Wraz z danymi dotyczącymi rynku pracy, GUS zaprezentował najnowsze dane odnośnie dynamiki sprzedaży detalicznej w Polsce. Wzrost rok do roku na poziomie 2,1 procent potwierdza, że wraz ze spadającym bezrobociem rośnie konsumpcja. Nieco rozczarowywać może tylko skala, bowiem jeszcze w kwietniu dynamika wzrostu sięgała 9 procent. Przed miesiącem było to 1,2 procent.

Główny Urząd Statystyczny (GUS) definiuje sprzedaż detaliczną jako sprzedaż towarów konsumpcyjnych i niekonsumpcyjnych dokonywaną przez punkty sprzedaży detalicznej, placówki gastronomiczne oraz inne punkty sprzedaży (np. składy, magazyny), w ilościach wskazujących na zakupy dla potrzeb indywidualnych nabywców.

Produkcja też lepiej

GUS skorygował dane o produkcji przemysłowej rok do roku w czerwcu do 1,8 proc. z 1,7 proc. wcześniej.

W ujęciu miesięcznym, po korekcie, produkcja przemysłowa w czerwcu nie zmieniła się wobec spadku o 0,1 proc. wcześniej.

Paweł Cymcyk z ING TFI podkreśla, że w ciągu ostatniego półrocza stopa bezrobocia w Polsce znacząco się obniżyła. W jego opinii, pod koniec tego roku w związku z zakończeniem prac sezonowych i pewnym spowolnieniem w naszej gospodarce bezrobocie może znowu zacząć rosnąć.

Co do wzrostu sprzedaży detalicznej to _ dane te na pewno nie wskazują na szał zakupowy - _mówi Paweł Cymcyk. Nadal kupujemy raczej te potrzebne produkty.

Czytaj więcej w Money.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)